668 145 480 info@jacekjagusiak.pl

Seroundtable opisało krótko dość ciekawą historię pewnego Pana, który nie chciał Adwordsów. Spodobało mi się to, a w dobie spekulacji o tym, że osoby płacące za reklamy Adwords wyżej rankują w serpach jest to odpowiedni przykład jak Google tnie Nas na kasę. Oczywiście wiele osób może powiedzieć, że to przypadek, że autor łamał wytyczne dla webmasterów, ale sami przyznacie, że tak dziwny zbieg okoliczności jest dość podejrzany. Pewnie nie raz dzwoniła do Was Pani, albo Pan podając się za Google i oferując pomoc w stworzeniu kampani – co więcej oferując pozycjonowanie!

Kto by nie zgodził się na to, aby samo Google pozycjonowało mu stronę? No kto?

Teraz przejdźmy do meritum sprawy. Na forum dla webmasterów użytkownik zgłosił spadek w wynikach wyszukiwania dzień po tym jak stoczył małą, telefoniczną walkę z pracownikiem Adwords.

Napisał tak:

My site used to rank #1 for an entire year when searched in San Diego.
About two (2) months ago, I had a conversation with Google Adwords. The gentleman I was speaking with became disagreeable and belligerent with me. When I asked to speak with his supervisor, he refused. When I pressed the issue, he eventually handed the phone to someone else who hung up on me. The NEXT day, my Google rank dropped 7 places. Since then, Google has stopped indexing articles on my site.

Jeden z topowych działaczy na rzecz korpo Google wyciągnął wszelki brud jaki za paznokciami miał ów gagatek poczynając od skradzionej treści po niewłaściwe linkowanie (a czy jest właściwe?). Użytkownik zwątpił i szybko skasował temat, ale resztki pozostały.

adwords

Zareagował nawet John Mueller:

I just wanted to confirm that we have a very strict separation of our search and ads teams, and that nobody on the ads side would be able to adjust your site’s ranking. If you are seeing changes in how your site appears in search, those changes would not be related to any contact you might have had with the ads team.
For what it’s worth, off the bat I don’t see anything specific that is being picked up as bad for your website, but there are almost always things that could be improved. Is there something specific that you’d be interested in?

A teraz na serio. Wiele razy spostrzegłem jak po puszczonej kampanii widoczne były wzrosty pozycji na kluczowe frazy w serpach dla klientów. Gdy tylko kampania dobiegała końca i nie było chęci jej przedłużenia pozycje spadały na niższe pozycje niż były przed kampanią. Ostatnio jakoś nie chce mi się wierzyć w to co mówią pracownicy korpo Google, choć wiem, że wiele osób traktuje ich wypowiedzi jak słowa wyroczni…

Rate this post
Rate this post