668 145 480 info@jacekjagusiak.pl
W poszukiwaniu najtańszej sprawdarki pozycji…

W poszukiwaniu najtańszej sprawdarki pozycji…

… czyli jaki jest najtańszy monitoring fraz

Dziś postanowiłem poszukać sobie jakiejś sprawdzarki pozycji, która byłaby konkurencyjna do tych, jakie używałem do tej pory. Zacznijmy na początek od tego, że jak dla mnie najbardziej liczą się dane, informacje wypluwane przez system, z którego korzystam, a oprawa graficzna schodzi na dalszy plan, bo czy to będzie wykres rodem z Hollywood, czyli pierdy i bajery, czy kolorowanki w stylu King of The Web, gdzie kolorowy szlaczek goni kolejny i tak dalej i dalej. Przyznajcie jednak, że liczy się wiedza, wiedza na temat pozycji.

Do analizy wybrałem kilka systemów, które omówię pod kątem ceny, bo tak naprawdę to mnie najbardziej interesuje i nie ma co się oszukiwać, najważniejsza jest kasa, choć wiem, że każdy ma zgoła inne wymagania, ale to przecież mój artykuł i moje zasady, co nie?

Serpmonster

Na początek spójrzmy na Serpmonster, gdyż z ich usług korzystałem i jeszcze niekiedy korzystam z powodu niskich kosztów zarówno sprawdzania pozycji jak i możliwości kontroli swoich wydatków dzięki przedpłacie.
Tutaj jeśli chodzi o cenę to za sprawdzenie pozycji (jedno odpytanie) płacimy 1gr netto – brutto nie będę podawał bo nawet taki zapis wygląda nieco śmiesznie, ale cena jest dosyć niska. W dodatku jeśli dodamy specjalny skrypt na nasz serwer i udostępnimy go w formie proxy to cena jednego sprawdzenia spada do 0,4 gr (netto). Jednak ile osób zechce zarzynać własny serwer dla takiej zniżki? Dodatkowe opłaty ponosimy jeśli chcemy sprawdzać aktualny site w Google czy ilość linków prowadzących do naszej strony, choć dane pobierane są z MajesticSEO i jeśli można to przy użyciu proxy sprawdzić za darmo to dlaczego mam za to płacić? I z tego też powodu płatności liczyłem jedynie za sprawdzenia frazy.

Tym samym przy 200 frazach – bo tyle na obecną chwilę potrzebuje monitorować, koszt miesięczny wynosi 60zł, zakładając, że rozmawiamy o miesiąca mających 30 dni. Oczywiście koszt podałem w netto bo z VATem to już dostajemy 73,8zł – no wiem, odliczenia i inne pierdoły, więc skupmy się na kwocie netto.

Semstorm

Kolejnym systemem jest Semstorm, bardzo ładnie wyglądający aczkolwiek przyjrzyjmy się cenom. Jak wspomniałem wcześniej, interesuje mnie 200 fraz, więc przyglądając się cennikowi muszę wybrać pakiet za 99zł netto.Tyle że jest tu ograniczenie do 10 domen, a ja mam ich 15, więc Houston mamy problem. Wychodzi na to, że powinienem wybrać pakiet za 399zł netto, ale po co mi aż takie możliwości, które wykorzystam jedynie w 4%? Jednak w niższym pakiecie ogranicza mnie ilość domen, a w wyższym ilość kasy jaką mogę włożyć w monitoring. No ale mimo wszystko 99zł przy 60zł w Serpmonster wygląda na nieco wygórowaną cenę za możliwość korzystania ze sprawdzarki. Oczywiście pomijam całą resztę funkcjonalności, pamiętajcie że skupiamy się jedynie na sprawdzaniu pozycji.

Seostation

Kolejnym systemem jest Seostation i na nowo mamy walkę z pakietami i tutaj przy 200 frazach wybieram pakiet Pro za 97zł brutto miesięcznie, to jest pi razy oko 78,86zł netto. Tylko po co mi 300 fraz jak potrzebuje tylko 2/3 tego. Mógłbym wybrać 2x niższy pakiet, gdzie miałbym 200 fraz i podobną cenę, ale to bez sensu z kilku powodów, o których nie chce mi się za bardzo pisać.

E-Pozycjonowanie

Pod nóż dalej idzie e-pozycjonowanie, gdzie chociaż mogę zdecydować z czego chce korzystać, a z czego nie, a ja chcę płacić tylko za sprawdzanie pozycji. Cena sprawdzania pojedynczej frazy każdego dnia to 0,5 grosza brutto. Koszt jednej fraz za 30 dni to 15 groszy. Ja chcę monitorować 200, więc zapłacę 30zł. No i brak limitu domen, więc równie dobrze mogę dodać 200 domen i po jednej frazie do każdej. Oferta w znaczny sposób przebija Serpmonster bo jest to koszt brutto, więc za miesiąc zapłacę 24,39 zł bez dodawania jakichkolwiek skryptów proxy, aby obniżać cenę, a co więcej nie ma opłat za sprawdzanie site, za raporty, a dane są trzymane tyle czasu ile jest to nam potrzebne, nikt niczego nie kasuje.
Tutaj mamy niby najniższą cenę, ale więcej o samym systemie będę mógł napisać później bo dopiero co zaczynam z niego korzystać i przez pewien czas sprawdzę jakoś wyników.

Googlemon

W systemie Googlemon widzimy informacje, że koszt sprawdzenia frazy to 3 gr, podobnie jak w Serpmonster będzie to 1 grosz jeśli dodamy pliczek ze skryptem proxy. Mimo wszystko ceny nie są konkurencyjne, choć widzę jest wiele kombinowania, jakieś abonamenty za 9,9zł. Jestem człowiekiem prostym, wolę jasno jak na dłoni widzieć ile zapłacę, kiedy i komu. Tutaj niestety jest wiele niedomówień i tym samym nie chce mi się w to bawić, aczkolwiek nie wykluczam, że któregoś dnia nie przetestuje tej darmowej dyszki, którą twórcy rzucają nam na starcie.

Positionly

Dalej mamy Positionly, gdzie znowu w pakiecie z 250 frazami mam ograniczenie ilości domen, więc nie idziemy do pakietu Gold, ale po co mi 1000 fraz? Przecież szukam czegoś na 200 i basta! I jeszcze 254zł miesięcznie? Ja nie jestem agencją, chcę tylko sprawdzarkę bez dodatkowych bajerów.

Zwyciężca to…

Jak widać cenowo najlepiej przedstawia się oferta e-pozycjonowanie i serpmonster, oczywiście przypominam, że założeniem było samo sprawdzanie pozycji dla 200 fraz przy ilości domen powyżej 10-ciu. Nie muszę pisać o tym, że w każdym z systemów wymienionych powyżej mamy raportowanie i inne szmery bajery. Przy wyborze takiego systemu kieruje się ceną i póki co korzystam równocześnie ze starej sprawdzarki jak i testuje ofertę, która wygrywa powyższe zestawienie, czyli e-pozycjonowanie.

Najlepsze narzędzia do wyszukania niedziałających linków na stronie!

Najlepsze narzędzia do wyszukania niedziałających linków na stronie!

Nikt nie lubi sytuacji, w której wchodząc pod dany adres okazuje się, że strona nie istnieje. Powinniśmy unikać takich sytuacji, gdyż nie tylko to odstrasza samych użytkowników co i Google zaleca sprawdzanie regularne niedziałających linków w obrębie witryny, którą zarządzamy. Jednak przy większych portalach takie ręcznie ich wyszukiwanie może być nie lada koszmarem. (więcej…)

Jak Screaming Frog może pomóc SEO?

Jak Screaming Frog może pomóc SEO?

Jeśli nie znacie narzędzia jakim jest Screaming Frog to ten artykuł będzie doskonałym początkiem. Dziś napiszę tym w jaki sposób owa Wrzeszcząca Żabka może pomóc w działaniach typowych dla SEO. Wiem, że osoby, które od pewnego czasu używają tego narzędzia głównie wykorzystują je do zebrania najważniejszych danych o podstronach analizowanych serwisów. (więcej…)

Jak wykryć potencjalny atak na stronie dzięki Webmaster Tools?

Jak wykryć potencjalny atak na stronie dzięki Webmaster Tools?

Na blogu Google o narzędziach dla webmasterów pojawił się ciekawy wpis o wcześniejszym wykrywaniu i diagnozowaniu włamań i działań hakerskich na witrynach użytkowników. Wielu z Was pewnie przeraziłby widok w serpach, gdzie pod waszą stroną widnieje komunikat o złośliwym oprogramowaniu. Sami możemy nie być świadomi tego, że Nasza witryna została zaatakowana przez hakera, ale to jest najczęstsza przyczyna wyświetlania właśnie takiej informacji w wynikach wyszukiwania. (więcej…)