Każdy z nas, na nowe dane jakie pojawiały się w Narzędziach dla webmasterów (GWT) czekał zawsze około dwóch, maksymalnie trzech dni, a teraz jak się okazuje wszystko zatrzymało się na jednym dniu – na wszystkich kontach mam dane tylko do siódmego lutego.
Podobne opóźnienia już zdarzały się w przeszłości, ale zawsze w jakiś sposób Google odnosiło się do takich przerw w „dostawie informacji”. Teraz jednak mamy dziwne „milczenie”.
Czy ma to jakikolwiek związek z tajemniczą aktualizacją jaka nawiedziła wyszukiwarkę w tym miesiącu?
A może ma to związek z wprowadzaniem nowych funkcji do GWT, o których pisał nam ostatnio Łukasz Trześniewski?
Oczywiście problem nie dotyczy jedynie moich kont, gdyż wielu użytkowników zgłaszało podobne problemy na forum PiO.
Jak myślicie, czy Google szykuje nam walentynkową niespodziankę?
Ostatnie komentarze